piątek, 4 stycznia 2013

Rzecz w sprawie komentarzy.

Czapka na każdą okazję: 100% Bawełny, 100% Akrylu, a jakby komuś było jeszcze mało to dodatkowo 98% Bawełny i szczypta 2% Lycry. Najważniejsze, że to produkt polski - ale napchali tego materiału tyle, że aż rozmiar wyszedł XL.
A z zupełnie innej beczki:
To niesamowite jak niewinny uśmieszek pod postem potrafi poprawić humor. Bloguję już od jakiegoś czasu. Mam szczęście, bo nie trafiłam jeszcze na żadnego trolla, a każdy Wasz komentarz jest dla mnie niezwykle cenny. Przy okazji mojego najnowszego Candy ujawniłam swojego maila. Jestem mile zaskoczona mailami od stałych czytelniczek, które na co dzień się nie ujawniają. Wiem, że czytają mnie dziewczyny, z którymi widuję się w Czekoladziarni, wiem, które znajome - kiedy nie mogę się pochwalić nowymi wyrobami, bo wcześniej widziały je na blogu. Ale dostać informację od kogoś zupełnie obcego, to zupełnie inna inszość.

Z drugiej zaś strony, a może to już trzecia, podtytuł mojego bloga to Warsztaty Ręcznego Dziewiarstwa Artystycznego - początkowo na tym właśnie miałam się skupiać, ale tyle się dzieje wokół. Podziwiam Ludzi, którzy potrafią podzielić swoją działalność blogową jak choćby Fio z Dziwnym Światem i Fiomonster (zajrzyjcie koniecznie) i jeszcze kilkoma blogami. Moja działalność jest na tyle szeroka, a jednocześnie według mnie... spójna, że trzeba by raczej zmienić podtytuł bloga, bo to wszystko w sumie takie druterele. Po tej przydługiej refleksji wracam do sedna: zaglądam czasem do statystyk mojego bloga. Czasem trafiają się zabawne słowa, po których odwiedzający do mnie trafiają, a czasem zaglądam co Wam się najlepiej czyta: zdecydowanie wygrywa opis wzoru patentowego z uwzglednieniem oczek brzegowych
od początku istnienia bloga post ten przeczytało 1156 osób - no chyba, że to jedna osoba zajrzała 1156 razy. Tak czy siak nawet ta jedna osoba nie zostawiła słówka komentarza, nic, nul, zero. Oj, nie jest to mój najlepszy post. Nie uważam go za jakiś wybitny, w dodatku ma kijowe zdjęcie.
Nie smuci mnie to. Raczej bawi. Że trafia się na czyjś blog i widzi się jakiegoś takiego smuta. Może warto się rozejrzeć.
Zapraszam na Candy!!

3 komentarze:

  1. Ha:) czuję podobnie:) czasem:) brrr:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ha ha ha ha! skład czapki jest powalający :D gdzieś takie cudo wypatrzyła? no rozkoszne po prostu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. 300% normy. Polak potrafi! Piękne :-D
    Widzę, że jestem wymieniona z nicka. Jak miło :-) Ale co to za działalność, raczej lenistwo blogowe, bo fotki same, większość cudza na dodatek :-D
    A z komentarzami to różnie bywa. Miałam kiedyś bloga "pisanego", czasem jacyś psychiczni komentatorzy się zdarzali, nie jest to miłe, mam nadzieję, że Cię to ominie.
    Dziewiarstwo artystyczne to pojemne określenie, nie tłumacz się. A poza tym na każdym zdjęciu jakiś kawałek dziergutka widać, więc wszystko gra.
    I trzymam kciuki za samą siebie, żebym wreszcie sie do tej Czekoladziarni dokulała... ;-)

    OdpowiedzUsuń

W związku z zatrważającą ilością spamu wprowadzam weryfikację obrazkową - przepraszam. Miło mi, że do mnie zaglądasz, a każdy komentarz jest dla mnie motywacją do dalszej pracy. Dziękuję, za czas poświęcony na jego wpisanie :-), a potem na wpisanie kodu z obrazka.