Ale nie wystarczy podziwiać jej z wierzchu, bo oczywiście najważniejsze jest wnętrze:
No, a dla przewodnika najważniejsza jest woda.
Nie może też zabraknąć małego conieco.
Kształt torebeczki jest wprost wymarzony na drugie śniadanko na wycieczkę, chociaż zdarzało mi się przysiąść sobie na kanapce, kiedy pasek torebki był za długi.
Lubię ten model, mam już jedną taką, ale dużo większą z z ciepłej wełny. Tym razem torebeczkę wykonałam z przemiłej bawełnianej włóczki z żelaznych zapasów, które zostały po pewnej dziewiarce. Mam tego jeszcze całe mnóstwo - sukcesywnie piorę i przewijam (zgadłyście z Teściówką!).
W dodatku na podszewkę zużyłam sukienunię Teściówki. Gdyby nie moja Teściówka, to pewnie bym nawet dzieci nie miała.
A to jeszcze nie ostatni projekt z tej bawełenki.
Pozdrawiam.
Torebka super.Wzór już wydrukowałam i zrobię taką.jak będę miała niejasności to napiszę do Ciebie o pomoc.Pozdrawiam serdecznie i dzięki za wzór.
OdpowiedzUsuńWygląda na bardziej skomplikowany niż jest w rzeczywistości. Polecam się.
UsuńTeż chcę taką Teściówkę:)........Pozdrów ja ode mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdro(wię).. wiłam i nawzajem.
UsuńObie bardzo fajne - ciemniejsza na pochmurne dni ta na cieplejsze !
OdpowiedzUsuńOne są kompletnie z innej parafii - w tej brązowej zmieszczę robótki i rzeczy na przebranie na nocowanie u koleżanki + kosmetyczkę. W tej mieści się jedynie wałówka, więc może być jedynie na dwugodzinny spacer, bo przecież żadna porządna kobieta nie spakuje się do takiego kurdupelka.
UsuńFaktycznie, idealna dla przewodniczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Pewnie 10 lat temu zrobiłabym ją z czarnej błyszczącej bawełenki i zabierałabym ją na dyskoteki. Życie.
UsuńI niech zazdroszczą, mają dobry powód, bo torebka wygląda super :)
OdpowiedzUsuńAż się zdziwiłam jaka jest praktyczna.
UsuńA co tam widać - naleśnik? z serem i cynamonem??
OdpowiedzUsuńJa tam widziałam w niej druty i coś żółtego:)
Pozdrawiam
i Teściówkę też.
Iza D.
No ale robótka wystaje. Naleśnik z serem i z szynką.
UsuńCudowna !
OdpowiedzUsuńWspaniała torebka :-) A najbardziej zachwyciła mnie podszewka.
Zachwycająca torebka.
Pozdrawiam serdecznie.
Ekstra! Chyba nie tylko dinozaury zazdroszczą Ci tej torebki. Wspaniała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ładna i praktyczna - czego chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńFajna torebka.
OdpowiedzUsuńAle śliczna! Może i ja w końcu obfocę wszystkie torebki, które zrobiła mi na szydełku Babcia :) A tego trochę jest ^^
OdpowiedzUsuńRewelacja . A ze taka pojemna nie podejrzewam.
OdpowiedzUsuń