... za latem, za Krasiejowem, za Plezjozaurami, za Suyaną i jej rodzicami...
Nie wiemy czy plezjozaury wypełzały na brzeg by złożyć jajka, tak jak na przykład żółwie morskie.
Niektóre z nich miały nawet ponad 70 kręgów w szyi.
Czy były troskliwymi matkami? Czy były kobiece? Jeśli rodziły młode - a jest i taka teoria - mogło mieć ono nawet do 30 % masy ciała matki. No ja dziękuję.
Ta plezjozaurzyca mieszka już zupełnie daleko w zimnym klimacie skandynawskim. Mam nadzieję, że jej tam dobrze.
A Wy? Czekacie już na zimę?
Jaki fajny:))) pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńNiestety wcale nie czekam na zimę... ten śnieg... brrr. Ja muszę 5 dni w tygodniu dojechać samochodem do pracy - to jest około 40 km dziennie. Dlatego jakoś nie bardzo czekam na śnieg :-)
OdpowiedzUsuńA Twoja "plezjozaurzyca" na pewno jest dobrą matką :-) Widać to w jej oczach :-) Cudny dinozaur.
Pozdrawiam serdecznie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZa plezjozaurami może niekoniecznie ;), ale za latem, Suyaną i jej rodzicami też bardzo tęsknię. Wiem na bank, że plezjozaurzyca Suyany (swoja drogą nie wiedziałam, ze to samiczka :)) jest jej ulubioną przytulanką! Kto wie, może niedługo wyrwie się z chłodnej Skandynawii i będzie towarzyszyć Suyanie w podróży na cieplejszy koniec świata?
OdpowiedzUsuń:-)