piątek, 13 kwietnia 2012

Ile zostaje z matki?

Nie jesteśmy jeszcze takie celebrytki, żeby pojawienie się w wielkanocnym wydaniu Aktualności spływało po nas jak po gęsiach. Po mnie nie spłynęło. Wcale nie uderza mi woda sodowa do głowy, tylko zastanawiam się czy przypadkiem ten wywiad nie jest przenośnią mojego życia.
Jak mówi moja starsza córka: "Mama Zosi to niezwykła kura domowa". Chociaż Pan redaktor wyraźnie zaakcentował, że NIE zwykła.... Ale czy na pewno? Zastanawiam się ile zostaje z matki?

Czy to nie jest tak, że są moje dzieci (superaśne, wiem, nie narzekam! nie o to chodzi), potem wyjaśniam, że robię, bo ktoś inny mnie poprosi. I koniec. I tyle mam właśnie czasu antenowego.

O czasie antenowym pięknie napisała Joan. Chociaż to o innym typie programów. Na całe szczęście ja nie mam telewizji - czy powinnam się przyznawać - usłyszałam ostatnio "Dziwni ludzie." Tak bez ogródek przy nas o nas, bo nie wiemy, że eNka ma pilota dla dzieci.

Mimo tego co pokazała telewizja, a ja za nią na zrzucie z ekranu powyżej - staram się nie tracić głowy...
Ale na następny wywiad Zośki już nie zabiorę, tym bardziej, że w radiu to by nawet nie było mnie widać w tle....

Z kuchni: "Marysia je masło! Liże znaczy się."

Zmykam.

4 komentarze:

  1. :) to dobrze, że nie macie telewizji bo to nic niezbędnego. Też wolałabym nie mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Materiał niedostępny a ja chciałabym obejrzeć!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wydaje mi się, że w tej kwestii nie ma podziału, dziecko jest naszą wizytówką, kształtujemy je na nasze podobieństwo, dziecko kopiuje nas świadomie...u mnie np. objawia się kategorycznym tonem wypowiedzi u dzieci, jak coś chcą mówią tak jak ja- tak ma być i koniec...co nie raz doprowadziło mnie do schowania się pod stół...Twoje córeczki pokazały Ciebie, śmiechem, wrażliwością, estetyką, najlepsza wizytówka:)) co absolutnie nie odbiera Ci palmy pierwszeństwa w tym sukcesie!!!buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam co prawda telewizor, ale go nie oglądam :-)
    Zresztą w telefizji bardzo rzadko mówią cokolwiek o dentystach.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Gliwicki Dentysta

    OdpowiedzUsuń

W związku z zatrważającą ilością spamu wprowadzam weryfikację obrazkową - przepraszam. Miło mi, że do mnie zaglądasz, a każdy komentarz jest dla mnie motywacją do dalszej pracy. Dziękuję, za czas poświęcony na jego wpisanie :-), a potem na wpisanie kodu z obrazka.