wtorek, 30 lipca 2013

Zielony... łatwo powiedzieć!!

Koleżanka z pracy poprosiła mnie, żebym zrobiła dla jej przyjaciółki kolię...
- W jakim kolorze?
- Może być zielony. Zresztą coś wybierzesz.
Ta! Zielony... łatwo powiedzieć.
Ponieważ na wakacje nie zabieram ze sobą wszystkich zapasów kordonkowych, musiałam poprosić mojego Kochanego.
- Kochanie, przywieź mi kordonki.
- Jakie?
- Zielone.
Ta! Zielone... łatwo powiedzieć.
No i przywiózł. Swoim zwyczajem wszystko co mu wpadło w ręce - czyli cały kuferek.
A ponieważ nie mogłam się zdecydować powstała kolia - Pełnia lata. Zielona.
Dopadło i mnie kupiłam młynek. Troszkę żałuję, że nie zrobiłam sobie lepszych zdjęć, ale może to nie ostatni taki projekt.


12 komentarzy:

W związku z zatrważającą ilością spamu wprowadzam weryfikację obrazkową - przepraszam. Miło mi, że do mnie zaglądasz, a każdy komentarz jest dla mnie motywacją do dalszej pracy. Dziękuję, za czas poświęcony na jego wpisanie :-), a potem na wpisanie kodu z obrazka.