piątek, 6 listopada 2015
Sweter dla Mamy
Kiedy zrobiłam swój szary sweter inspirowany Nanookiem moja mama zażyczyła sobie podobny, ale oczywiście, nie szary, bo szary to nie kolor. Z żelaznych zapasów kazała sobie kiedyś odłożyć kilka motków uroczo niebieskiej włóczki (składu nie sprawdzałam - banderol brak).
Tym razem nie przyszywałam borderów, tylko przepisałam wzór, żeby pojawiał się do góry nogami.
Muszę przyznać, że trochę się bawiuńciałam z górą, ale sam sweter poszedł mi doprawdy ekspresowo.
Z dumą zaniosłam go Mamie do pracy - obiecała, że nie będzie go zakładać do wzorzystych sukienek, bo strasznie przebijają, ale jest świetny na białą koszulę, bo można fajnie wystawić kołnierzyk.
Przepraszam, że ostatnio mało się dzieje na blogu, ale za to w moim realnym życiu dużo się dzieje.
Chociaż w sumie... to czy to:
to moje realne życie?
Nie! Zosia nie podrosła nagle aż tak bardzo! Ani nie zmieniłam męża. To próba do spektaklu
Dlaczego Oni Zdradzają.
Wystąpimy w Teatrze Korez w Katowicach 20 i 21 listopada o 19:00, a także 26 listopada o 19:00 w Teatrze Żelaznym w Katowicach Piotrowicach, gdzie ostatnio odwiedziła nas ekipa Culture Silesia. Mam nadzieję, że niedługo już zobaczymy relację z próby.
Nasz reżyser, Peadar de Burca, twierdzi, że wkurzone Polki brzmią jak pterodaktyle. Macie ochotę się przekonać?
(zdjęcia robił Krzysztof :) - chyba mnie nie lubi, ale za zdjęcia dziękuję).
środa, 14 października 2015
Bramka jest okrągła, a piłki są dwie!
Tak jak zauważyła Kruliczyca sweterek z poprzedniego posta jest w rzeczywistości boiskiem piłkarskim.
I jak na boisko piłkarskie przystało jest równo przystrzyżony. Efekt taki uzyskałam przerabiając po sześć rzędów zwykłymi oczkami i po sześć przekręconymi. Nie byłabym sobą gdybym sobie jeszcze nie utrudniła, więc co drugi pas z oczek przekręconych jest przerabiany zgodnie, a pozostałe przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.
W naturze widać to nieco wyraźniej. Z tej przyczyny prezentowane na pierwszym zdjęciu boisko nie zostało wrobione, tylko wyhaftowane.
Ale haftowanie po takich poprzekręcanych oczkach wcale nie dawało efektu, który zamierzałam uzyskać. Piłkarze krzyczeliby, że kartoflisko i że nawet ten pan od linii nie potrafił równo namalować. Dlatego wykonałam "spruj to!" i posłużyłam się szydełkiem i leciałam po prostej niespecjalnie zwracając uwagę na oczka. Zwłaszcza przy tej okrągłej bramce na środku ;-).
Biję się z myślami jakie drużyny mają zagrać w meczu otwarcia... jakieś podpowiedzi?
B.
PS: podejrzewam, że tym sposobem można wykonać fajną poduszkę dla fanów piłki kopanej.
I jak na boisko piłkarskie przystało jest równo przystrzyżony. Efekt taki uzyskałam przerabiając po sześć rzędów zwykłymi oczkami i po sześć przekręconymi. Nie byłabym sobą gdybym sobie jeszcze nie utrudniła, więc co drugi pas z oczek przekręconych jest przerabiany zgodnie, a pozostałe przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.
W naturze widać to nieco wyraźniej. Z tej przyczyny prezentowane na pierwszym zdjęciu boisko nie zostało wrobione, tylko wyhaftowane.
Ale haftowanie po takich poprzekręcanych oczkach wcale nie dawało efektu, który zamierzałam uzyskać. Piłkarze krzyczeliby, że kartoflisko i że nawet ten pan od linii nie potrafił równo namalować. Dlatego wykonałam "spruj to!" i posłużyłam się szydełkiem i leciałam po prostej niespecjalnie zwracając uwagę na oczka. Zwłaszcza przy tej okrągłej bramce na środku ;-).
Biję się z myślami jakie drużyny mają zagrać w meczu otwarcia... jakieś podpowiedzi?
B.
PS: podejrzewam, że tym sposobem można wykonać fajną poduszkę dla fanów piłki kopanej.
niedziela, 11 października 2015
Szyby zielone od telewizorów!
Pewien reżyser powiedział mi dziś, że ten mecz to będzie jeden z tych, kiedy Polacy nie dadzą rady, chociaż właśnie dzisiaj powinni. Jest Irlandczykiem, więc czego tu się spodziewać? To dlaczego się przejmuję? Otóż dlatego, że to mój reżyser. Konkretniej reżyser przedstawienia, w którym mam wystąpić.
Dlaczego Oni Zdradzają jest adaptacją spektaklu Why Men Cheat, wystawianego wcześniej m.in. na Festiwalu w Edynburgu. Pierwszy raz tekst, którego autorem jest Peadar de Burca, będzie wystawiany w języku polskim (powyższy plakat to robocza wersja - w rzeczywistości zagramy 20 i 21 ale listopada). Nie pytajcie jak się znalazłam w tym przedsięwzięciu. Początkowo byłam przerażona - przede wszystkim tym, że wszystkie teksty napisało życie. Spektakl opowiada prawdziwe historie zdradzających mężczyzn i zdradzanych kobiet. W wyjątkowy dla siebie sposób Peadar rozebrał zdradę na czynniki pierwsze...
Jeśli nie mieliście dotąd okazji poznać twórczości Peadara zapraszam tu: Kocham Śląsk jak Irlandię.
Do rzeczy... Przód sweterka jeszcze niegotowy - nie będzie to typowa koszulka piłkarska i nie pisałam się na pisanie, że to LEWANDOWSKI, przecież wszyscy wiedzą. Podsumowując: kciuków trzymać nie mogę, bo będę wykańczać przód. I oczywiście kibicuję Polakom!

Jeśli nie mieliście dotąd okazji poznać twórczości Peadara zapraszam tu: Kocham Śląsk jak Irlandię.
Do rzeczy... Przód sweterka jeszcze niegotowy - nie będzie to typowa koszulka piłkarska i nie pisałam się na pisanie, że to LEWANDOWSKI, przecież wszyscy wiedzą. Podsumowując: kciuków trzymać nie mogę, bo będę wykańczać przód. I oczywiście kibicuję Polakom!
Subskrybuj:
Posty (Atom)