Cóż to za pomysł, żeby fotografować zabawkę na wydekupażowanym stoliku? Tym bardziej w towarzystwie homara! O rety widziałam ostatnio serwetki z krewetkami!!!
No cóż, takie zdjęcia miałam. A obecnie Wieroryb stacjonuje w przedszkolu, więc pewnie długo nowych nie zrobię. (Marianna jest dzieckiem, które kładzie się na leżaczku i zasypia. Ot, tak! Ciekawa jestem na jak długo?). Wieroryb ma na grzbiecie wyhaftowaną fontannę wody. I jak większość moich wyrobów jest absolutnie niefotografowalny. Po prostu ich uroku nie widać na zdjęciach - tak bez fałszywej skromności. Brzuszek ma przetkany jak wcześniej plezjozaury. (Przy okazji tworzenia tego posta przypomniałam sobie, że Marianka mówiła o Zosi i sobie DidiDada, to takie miłe wspomnienie!!)
Nie potrafimy określić jaki to dokładnie wieloryb. Ma w sobie cechy Wieloryba grenlandzkiego, ale i biskajskiego. No dobra! Zapomniałam o płetwach, ale Mariannie to nie przeszkadza.
obraz z Wikipedii 1. Wieloryb grenlandzki 2. Orka 3. Wieloryb biskajski 4. Kaszalot 5. Narwal 6. Płetwal błękitny 7. Sejwal 8. Białucha. Wszystkie walenie zostały przedstawione proporcjonalnie do swojej wielkości. |
B.
Na tego rodzaju stworzeniach się nie znam, ale ten Twój wieloryb jest świetny :))
OdpowiedzUsuńMoja pomoc naukowa (córcia) jest właśnie w szkole, więc na pytanie o płetwy nie umiem odpowiedzieć...
OdpowiedzUsuńWieloryb C U D O W N Y !
Fajny ten Twój mąż i mógł spokojnie jeszcze powisieć... ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Wieloryb boski - szkoda że już nie leżakuję !
OdpowiedzUsuńno też bym poleżakowała, wieloryb by mi nie przeszkadzał:)) słodki jest:)
OdpowiedzUsuńDo bzykania ,bo jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o forsę- tutaj?- albo o bzykanie . No to obstawiam to drugie . Wieloryb słodziutki . W sam raz do leżakowania . Ciekawe dlaczego wszyscy doceniają leżakowanie jak dorosną.
OdpowiedzUsuń