Święta Święta! Milczałam chwilę. Przez moment mój świat kręcił się jakby w odwrotnym kierunku i krew krążyła w żyłach jakoś nie tak. Trochę dziergałam, ale nie powiem, żebym jakoś miała się czym pozachwycać. Dekoracji świątecznych jako tako - to ja nie teges. Przytrafiły mi się takie dekupażowe wytłoczki:W tym roku popełniłam aż dwa jajeczka.
Mania dumna jakby co najmniej sama zniosła.
Kolory bardzo trafione - musicie przyznać, że dopasowałam się do aury. Może jeszcze pokażę Wam kiedyś lepsze zdjęcia tych jajeczek... :-)
Wesołych....
B.
PS:
I jeszcze na koniec kwiatuszek, który dostałam od Beatki, a wykonała go Dorotka. Piękny, prawda?
Dziewczyny, co byście powiedziały na Origami w Czekoladziarni?
Jaja cudne.Wytłoczki też.Zima też cudna,której mam dosyć.Wczoraj 45km jechałam 2,5godziny-koszmar.Pozdrawiam cieplutko i biorę się za drutki.
OdpowiedzUsuńwesołych ciepłych świąt pozdrawiam basia
OdpowiedzUsuńŚwięta już się kończą, jeszcze dwie godzinki, dla mnie w zasadzie jedna... ale i tak przesyłam ciepłe pozdrowienia i podziwiam pojemniczki! Świetny pomysł :):):)
OdpowiedzUsuńJajuszka imponujące!!!Pozdrawiam ciepło:)))
OdpowiedzUsuńOrigami dla mnie to czarna magia, podziwiam osoby, które wiedzą, jak się za to zabrać. Opisy, które czytałam, zupełnie do mnie nie trafiają.
OdpowiedzUsuńJajka świetne.