Tak dla formalności. Marchewa.
Dzieciaki wyglądają z nią jakoś... rozsądniej.
Kokotku zerknij tutaj ja już popełniłam cały warzywniak, tyle, że w rozmiarze mini bardziej w klimacie do gotowania niż uprawiania.
3nereido za podusie tak, ale nie do spania. Wypchana jest nylonbojtlami - czyli zrywkami, jednorazówkami z marketu, cała szeleści dzięki czemu jest intrygująca dla maluchów. Natka jest wykonana na widełkach, a w środek ma bezpiecznie wplecione żyłki, dzięki czemu nie jest bardzo zwiędnięta.
Super, już prawie cały ogródek mamy, a co będzie nastepne? Może ogórek?
OdpowiedzUsuńOne całkiem dobrze za podusie służyć mogą,zachwyciło mnie to zielone co u marchewki wisi.
OdpowiedzUsuńAle super!
OdpowiedzUsuńWow, jaka świetna marchewa :D
OdpowiedzUsuńI truskaweczka na taką pyszniutką wygląda... :D
Dzieciaki muszą być zachwycone, skoro mi starej się tak podoba!
OdpowiedzUsuń