Okres ZEBRAniowy już prawie za nami! Pierwszy kwartał w mojej branży to zebranie za zebraniem, ale w tym roku pierwsze trzy miesiące upłynęły mi w sposób bardzo przyziemny, a nawet podziemny.
Jak się człowiek naogląda takich schematów, to potem najzwyklejsza nawet czapka kojarzy mu się z pokładami węgla.
Chociaż to nie taka zwyczajna czapka, tylko nieco zmodyfikowany Ślimak wg przepisu Voalki.
Nowa właścicielka wygląda na zadowoloną, a to się liczy najbardziej.
Ciekawa czapka wyszła tylko komin by się przydał:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale to już chyba na następną zimę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten zmodyfikowany ślimak :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjna czapka :-) Świetna zebra :-)
OdpowiedzUsuńNowa właścicielka cudownie w niej wygląda :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Zmodyfikowany genialnie-zabrzasto! :D
OdpowiedzUsuń