czwartek, 22 stycznia 2015

Sukienunia z falbaniastej...

 Kokotek pokazała ostatnio podusię z falbaniastej włóczki. Czy pokazywałam Wam tę różową sukienunię? Tu w trakcie roboty. Może nawet wygląda, ale nosi się fatalnie.

Jedno zaciągniecie nitki i przerwanie cieniutkiej niteczki powoduje prucie splotu falbanki. A już nie daj Boże jeśli małe łapki wyszarpią taką nitkę, bo falbanka po prostu się przerywa.

To będzie krótki wpis.
B.

środa, 21 stycznia 2015

Gail - po prostu Gail

Jestem stała w uczuciach. Jeśli zapałam miłością, to na wieki.
"I love her and true love lasts a lifetime" - Karen, Love Actually.

Pewna wyjątkowa mama, poprosiła mnie o wykonanie dla swojej przyszłej synowej chusty, którą mogłaby się otulić podczas wesela. Zasugerowałam Gail, bo jest przepiękna w swej prostocie.


  Potrzebowała wyjątkowego wnętrza, dlatego musiałam się wprosić w gości.

Lubię zabierać moje wyroby w gości ;-) Jeszcze raz bardzo dziękuję za możliwość obfotografowania salonu. Myślę, że chuście też bardziej podoba się na pięknej komodzie niż na mojej kanapie.

 Zastosowałam włóczkę Harmony, ale nie zużyłam całego motka - ma 1500 m. To 100% merynos.


Wystarałam się podczas blokowania o wszystkie różki


Powtórzeń wzoru było jedenaście, więc chusta wyszła ogromna.

 
W nawiązaniu do sukni ślubnej w chustę wplotłam błękitno srebrne koraliki. 
 Losowo wybrane listki usiałam nimi dosyć gęsto, więc nie pojawiają się w żaden regularny sposób.
 W tym wzorze zwykle przerabiam oczko środkowe, ale to taka pozostałość z czasów kiedy bałam się dużych ażurów. Następną zrobię już zgodnie ze schematami. Bo zrobię na pewno.
  Miałam taki pomysł, żeby spakować ją na prezent na granatowym kartonie, ale przeraziła mnie wizja zafarbowania, chociażby krawędzi, więc zrezygnowałam z tego pomysłu.


Ale nie była to jedyna chusta jaką ta Panna Młoda dostała od Teściowej. No powiedzcie same - Teściówka, że pozazdrościć c'nie? Nie narzekam na moją! Wszystkiego dobrego dla wszystkich Babć.

Pozdrawiam Was serdecznie,
B.

wtorek, 20 stycznia 2015

Odc. 16 Jak czytać schematy dziewiarskie?


Kiedy przygotowywałam ten odcinek największą moją obawą było zbyt akademickie podejście do tematu. Minęły już czasy, kiedy publikowałam o erozji koryt rzecznych czy o żegludze transatlantyckiej i musiałam przygotować przegląd literatury oraz to jak autorzy patrzą na to zagadnienie. A może właśnie nie? Może żeby rzetelnie przygotować się do tematu trzeba chwilę ponudzić z książkami.

Jeśli uważacie, że powinnam coś dodać napiszcie do mnie. Bardzo chciałabym się dowiedzieć jakie schematy lubicie najbardziej, z jakich oznaczeń najlepiej się Wam korzysta.

Bardzo dziękuję za wszystkie zdjęcia prac przesłanych na adres redakcji! Ciągle czekam na wiadomości od Was, bo mobilizują mnie do dalszej pracy:

telewizja@tvimperium.pl

Pozdrawiam druciarsko,
B.

czwartek, 15 stycznia 2015

Cały teatr w jeden dzień!

Witajcie w Nowym Roku!
Przedstawiam Wam nowych lokatorów w naszym domku - Pacynki.
Ostrzegam! Robi się je strasznie szybko - mnożą się więc w zastraszającym tempie!!

Poświęciłam im aż trzy odcinki programu: "Sztrykowanie na Ekranie". Zapraszam do Telewizji IMPERIUM, gdzie opowiadam ze szczegółami jak wykonać małe kukiełki.
 Jak to zwykle bywa najukochańsze są te najbrzydsze :-P
 Fatalnie się je fotografuje na wiercących się paluszkach, ale niektóre są takie paskudne, że może lepiej żeby się zdjęcie rozmazało (na zdjęciu powyżej mama).
 Polecam serdecznie włóczki typu lisek/trawka - doskonale nadają się na włosy, a nawet na całe zwierzaki.
 Niektóre z nich już nawet zdążyły wyemigrować z Polski...
... a cała reszta stworów pewnie jest gdzieś pod kanapą.

Bardzo chętnie poznam Waszych bohaterów. Jeśli się zgodzicie - zdjęcia przesłane na adres:


telewizja@tvimperium.pl

pokażę w kolejnych odcinkach programu Sztrykowanie na Ekranie.

Pozdrawiam Was serdecznie!!
B.