środa, 27 czerwca 2012

Zapraszam na Candy z dojazdem własnym!!

Zgodnie z obietnicą zamieszczam banerek:




Wartość nagrody to 120PLN - bilet obejmuje 2 dorosłe osoby i dwójkę dzieci. W przypadku odbioru nagrody od 6-31 sierpnia z radością oprowadzę zwycięzcę po ścieżce dydaktycznej.
Zasady ogólnie znane: Umieść komentarz u mnie (pod tym lub poprzednim postem), banerek u siebie i cierpliwie czekaj do 5 sierpnia. Zachęcam by zapisywali się wszyscy, którzy mają ochotę odwiedzić Jura Park. Bilet do Krasiejowa jest gwarantowany, ale w przypadku dużego zainteresowania osób z innych regionów mogę się szeroko uśmiechać do kierownictwa w innych parkach. Oczywiście krucho będzie z oprowadzaniem... chociaż może to miły pretekst dla mnie, żeby odwiedzić siostrzane Parki.
Pozdrawiam, B.

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Candy z dojazdem własnym!

Z okazji zbliżającej się ważnej dla mnie daty 5 sierpnia, chciałabym zaprosić na Candy z dojazdem własnym!
Do wygrania jest rodzinny bilet wstępu do JuraParku w Krasiejowie wraz z oprowadzaniem przez najbardziej dziewiarską przewodniczkę - ale z ta opcja nie jest obowiązkowa.
Już wkrótce na moim blogu pojawi się banerek, który trzeba będzie umieścić u siebie, ale zapisów w postaci komentarza pod tym postem można dokonać już od teraz aż do 4 sierpnia. Losowanie 5 sierpnia, odbiór nagrody od 6-31 sierpnia, jeśli wybierzecie opcje z oprowadzaniem. Miło mi będzie, jeśli dodacie mój blog do obserwowanych, ale to również nie jest obowiązkowe. Zapraszam do zabawy!!

piątek, 22 czerwca 2012

Sondaż przed Candy!

Nie chciałabym wyjść na jakąś dziwną i nadgorliwą - ale nieśmiało zapytam, czy jeśli zorganizowałabym rozdawajkę w postaci biletu rodzinnego do JuraParku w Krasiejowie (wraz z oprowadzeniem :-) przez najbardziej dziewiarską przewodniczkę), to znaleźliby się chętni (no dobra! może być bez oprowadzania). Nim zrobię zamieszanie w Biurze i zapytam czy byłaby taka możliwość wolę zapytać Was.
Lojalnie uprzedzam, że ten post zostanie usunięty natychmiast po zakończeniu sondażu, więc jeśli Candy wystartuje trzeba się będzie na nie normalnie zapisać.
Z niecierpliwością czekam na wyniki badania.

I znowu przerywnik! Tym razem w milczeniu.

Witajcie Kochani!
Wiem, że nie jestem pierwszą mamą, która poszła do pracy i nagle ma diabelnie mało czasu na blogowanie, czy robienie na drutach. Ale w moim wypadku na usprawiedliwienie nieobecności mam jeszcze jeden fakt. Brak internetu. Najzwyczajniej w świecie nie mam dostępu do sieci, więc nie mam Wam nawet jak się pochwalić kolejnymi dłubaninkami. Bo, o dziwo, mam czas żeby je tworzyć. Dziś kolejna opuści domek. Sfotografowana, ale teraz dla odmiany nie mam przy sobie kabelka do aparatu... poza tym to prezencik, więc pokażę ją dopiero, kiedy zobaczy nowa właścicielka.

 Jakiś czas temu dostałam od pani Renaty Strączyńskiej nagrania audycji... niestety zamieszczenie ich na blogu przekracza moje umiejętności, ale będę próbować.