poniedziałek, 30 lipca 2012

Ponczo-nieponczo

Nadeszła pora rozliczeń robótek zrobionych w czasie, kiedy nie miałam dostępu do internetu.O Kalince już Wam wspominałam - tu na zdjęciu akurat jej kuzynka, czyli moja Zofka prezentuje Kalinkowe ponczo-nieponczo, które można nosić na cztery sposoby (jako ponczo zwykłe i ukośne, sukienkę i spódniczkę)
Mam nadzieję, że się fajnie spisze na plaży - wykonałam je z bambusowej Alize. Inspirowałam się wzorem Revontuli, który jakoś przypadł mi do gustu. Ale nie zaczynałam od samego początku... podoba mi się efekt, który dzięki temu pojawia się na pleckach.



8 komentarzy:

  1. Bardzo pomysłowe i śliczne:)
    pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  2. Choć za różowym nie przepadam:)) jest śliczne!! osobiście uwielbiam ponczo w każdej możliwej postaci!!!buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. No bo padnę...! Ale rewelka! Kurczę, sama bym takie coś chciała dla siebie... Chyba zrobię Córciom na za rok ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieśmiało zapytam, a prałas juz to poncho???
    Ja zrobilam cos podobnego, po pierwszym praniu rozroslo sie o 3!! rozmiary. Bambus to bardzo zgubna wloczka :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Co nie zmienia faktu, że pięknie wygląda to poncho:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję, za wszystkie miłe komentarze.
    Wełniana Skarpetko, prałam, ale nawet jeśli się rozciągnie to się mama Kalinki ucieszy ;-P

    OdpowiedzUsuń

W związku z zatrważającą ilością spamu wprowadzam weryfikację obrazkową - przepraszam. Miło mi, że do mnie zaglądasz, a każdy komentarz jest dla mnie motywacją do dalszej pracy. Dziękuję, za czas poświęcony na jego wpisanie :-), a potem na wpisanie kodu z obrazka.