Ponoć nada Polską miała zeszłej nocy występować zorza polarna...
Wszystkie nas korci żeby kupić sobie takie piękne motki, które potem trzeba przewijać i przewijać i przewijać...
Kiedy zwinie się je w moteczek wyglądają wprawdzie zupełnie inaczej...
Ale potem, kiedy przerabia się kolejne rzędy, są trochę jak książka, którą aktualnie czytam, po prostu nie da się odłożyć robótki, bo przecież trzeba zajrzeć jak ułożą się kolory w następnym rzędzie...
Wydaje mi się, że będzie idealna na przedwiośnie... mam nadzieję, że się będzie dobrze nosić.
Z włóczki robi się absolutnie cudownie i jest warta swojej niemałej ceny.
Jeśli chcecie zerknąć jak przerabiam oczka dodawane w Revontuli, zerknijcie tutaj.
Piękna zorza...
OdpowiedzUsuńBasiu !!!!!!!rewelka!!!!wspaniałe kolory i wspaniała całość!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudo! Piękna chusta - no i te kolory.... marzenie :-) Rozgrzewające :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ piękna! Kolory niesamowicie się ułożyły! Zgadzam się z Kasią - mocno rozgrzewające :) Musi być milutka :):):)
OdpowiedzUsuńnapiszę wprost: zajebiste kolory!!!! pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńBasiu super fantastyczna wiosenna chusta - bardzo przyciąga wzrok !
OdpowiedzUsuńOj, ja też lubię takie włóczki...chusta iście (w)zorzysta ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Basiu :)
OdpowiedzUsuńAleee super kolory! Genialna chusta :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie tez zawsze kusza te najbardziej kolorowe motki. Problem w tym, ze ubrania lubie w bardziej stonowanych barwach. Niekonczacy sie konflikt ;) Bede niedlugo w Gliwicach i mam w planie wprosic sie na wasze dziarganie w czekoladziarni. Czy moge?
OdpowiedzUsuńZapraszamy serdecznie. Przywieź to, czym masz ochotę się pochwalić, pokaż nam to co lubisz robić.
UsuńDziękuję bardzo. Do zobaczenia 13-ego maja o 17.00 w Czekoladziarnii. Aleksandra
UsuńKolorowy zawrót głowy - to jest to!
OdpowiedzUsuńcudne kolory, cudna chusta, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuń