"I love her and true love lasts a lifetime" - Karen, Love Actually.
Pewna wyjątkowa mama, poprosiła mnie o wykonanie dla swojej przyszłej synowej chusty, którą mogłaby się otulić podczas wesela. Zasugerowałam Gail, bo jest przepiękna w swej prostocie.
Potrzebowała wyjątkowego wnętrza, dlatego musiałam się wprosić w gości.
Lubię zabierać moje wyroby w gości ;-) Jeszcze raz bardzo dziękuję za możliwość obfotografowania salonu. Myślę, że chuście też bardziej podoba się na pięknej komodzie niż na mojej kanapie.
Zastosowałam włóczkę Harmony, ale nie zużyłam całego motka - ma 1500 m. To 100% merynos.
Wystarałam się podczas blokowania o wszystkie różki
Powtórzeń wzoru było jedenaście, więc chusta wyszła ogromna.
W nawiązaniu do sukni ślubnej w chustę wplotłam błękitno srebrne koraliki.
Losowo wybrane listki usiałam nimi dosyć gęsto, więc nie pojawiają się w żaden regularny sposób.W tym wzorze zwykle przerabiam oczko środkowe, ale to taka pozostałość z czasów kiedy bałam się dużych ażurów. Następną zrobię już zgodnie ze schematami. Bo zrobię na pewno.
Miałam taki pomysł, żeby spakować ją na prezent na granatowym kartonie, ale przeraziła mnie wizja zafarbowania, chociażby krawędzi, więc zrezygnowałam z tego pomysłu.
Ale nie była to jedyna chusta jaką ta Panna Młoda dostała od Teściowej. No powiedzcie same - Teściówka, że pozazdrościć c'nie? Nie narzekam na moją! Wszystkiego dobrego dla wszystkich Babć.
Pozdrawiam Was serdecznie,
B.
Przepiekne prace, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudowna ta chusta !!!!! :) :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta.
OdpowiedzUsuńWzdycham z zachwytu. Chusta niesamowicie piękna, wspaniałe wykonanie i wzór. sama niestety nie potrafię robić takich cudów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudna Basiu - rewelacyjna !
OdpowiedzUsuńCudo! Przepiękna chusta - doskonała na ślub :-) A te koraliki... genialny miałaś pomysł na ich wplecenie. Ideał!
OdpowiedzUsuńZresztą semele równie piękne :-)
Taka teściowa to skarb - wiem coś o tym ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczna chusta. No i jakie piękne otoczenie do zdjęć! Cudny kredens...
OdpowiedzUsuńCudo! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przepiękna!! Ja ostatnio popełniłam takie dwie, ale Twoja jest perfekcyjnie napięta, i te koraliki... Cudnie :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta a ja jeszcze nie robiłam:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna chusta.
OdpowiedzUsuńAh Gail... piękna! I naliczyłam aż 11listków w "wysokości" chusty... Kiedyś zrobiłam dla mamy i wyszło mi 8, a i tak baaardzo mi się dłużyła. Podziwiam zatem tym bardziej takiej delikatnej pracy :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń