No tego się nie spodziewałam! Chociaż
dużo bardziej niż czapki lubię kapelusiki, nie wpadłam na to, że
Kwadracioka można nosić jako taki właśnie.
Wzór musiał więc trafić daleko na
północ i tam, na ten właśnie pomysł wpadła Aleksandra –
kolejna z moich niezmordowanych testerek. Bardzo dziękuję! Ja
jestem zachwycona – a Wam, jak się podoba?
Przy okazji nadmienię, że jest już nowy odcinek programu Sztrykowanie na ekranie, w którym opowiadam co nie co o oczkach patentowych. Zapraszam i pozdrawiam,
Basia
uroczy kapelusik ;)
OdpowiedzUsuńBasiu kapelusik cudny.Podaj jakieś instrukcje.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuż wiem jak zrobić kwadracioka.No tak ni mniej ni więcej.Pozdrawiam.
UsuńPiękny kapelusik, muszę spróbować czy mojego kwadracioka nie da się tak wykapeluszować.Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuńElegancki i twarzowy
OdpowiedzUsuńbardzo ładny - proszę o przepis, pozdrawiam El
OdpowiedzUsuńSuper :-) Rewelacyjna wersja Twojej czapki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.